Eksperci nazywają to „zachowaniem niesamobójczym samookaleczającym”. Ale co to naprawdę znaczy, gdy waszemu dziecku non stop grozi śmierć z własnej ręki?
Nasza córka ma 15 lat. Niektórzy powiedzieliby, że się tnie. Ale to błędne, poniżające określenie. Nasza córka zadaje sobie rany, które pozostawiają blizny. Widoczne na zawsze. Ale naprawdę rozpaczamy nad tymi, których nie widać. Dziewczyna kaleczy swoje ciało, czasem bardzo głęboko. Na przedramionach, ramionach, nogach, prawie wszędzie. Długo o tym nie wiedzieliśmy. Czy rodzice, którzy kochają swoje dzieci, mogą przeoczyć coś takiego? Gdyby ktoś nam to powiedział, nie uwierzylibyśmy. Kiedy straciliśmy córkę?
10.02.2023
Numer 04.2023