W maju 2021 r. chińskie banki udzieliły firmie finansowej China Renaissance kredytów wartych 300 mln dolarów pod nietypowym warunkiem: jeśli słynny szef spółki Bao Fan przestanie być głównym udziałowcem albo prezesem zarządu, banki mogą żądać wcześniejszej spłaty pożyczki. Zapis ten stał się nagle bardzo ważny, bo Bao zapadł się pod ziemię. Miliarder, który od dawna należał do największych innowatorów w chińskiej branży finansowej, zniknął i nikt nie ma z nim kontaktu. Na inwestorów padł blady strach.
24.02.2023
Numer 05.2023