Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro wrócił do kraju ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywał od trzech miesięcy, czyli od czasu, kiedy jego zwolennicy wywołali zamieszki w Brasilii, domagając się przekreślenia wyniku przegranych przez niego wyborów. Na lotnisku i w siedzibie jego partii, dokąd udał się od razu po przylocie, czekała na niego niewielka grupa fanów. – Obecny rząd nie będzie mógł robić, co mu się podoba – powiedział na filmie zamieszczonym na Twitterze. – Jestem pewien, że nasi parlamentarzyści doprowadzą Brazylię do bezpiecznego portu, i powracam z wielką dumą.
05.04.2023
Numer 08.2023