Artykuły

Przygarnij hipcia

Hipopotamy Escobara

Numer 08.2023
Wyjadają ryby i zatruwają rzeki odchodami. Bezrobotni rybacy przekwalifikowują się na przewodników. Może turyści przyjadą zrobić fotki i zapłacą? Wyjadają ryby i zatruwają rzeki odchodami. Bezrobotni rybacy przekwalifikowują się na przewodników. Może turyści przyjadą zrobić fotki i zapłacą? Shutterstock
Rząd Kolumbii ma nowy pomysł na hipopotamy, które w 1993 roku uciekły z posiadłości barona narkotykowego Pablo Escobara i rozmnożyły się na potęgę. Będzie wysyłał je w świat.
Konflikt z ludnością był nieuchronny. To ogromne stworzenia z bardzo silnym instynktem obrony swojego terytorium.AFP/East News Konflikt z ludnością był nieuchronny. To ogromne stworzenia z bardzo silnym instynktem obrony swojego terytorium.

Gdy po raz pierwszy spośród drzew wyłonił się hipopotam, niezgrabnie przetruchtał przez trawy i ześlizgnął z brzegu, by zniknąć wśród mętnych, brązowych wód rzeki Cocorná, rybacy w wiosce Las Angelitas patrzyli na to oniemiali. – Słyszeliśmy plotki o hipopotamach i natrafialiśmy czasami na ich ślady w dole rzeki, ale nigdy nie byliśmy w ogrodzie zoologicznym i nigdy nie widzieliśmy na własne oczy takiego zwierzęcia – mówi Franki de Jesús Zapata Ciron. – Taki zwierz?

05.04.2023 Numer 08.2023
Reklama