Wibrator na kryzys

Tajlandia jest jednym z głównych kierunków światowej seksturystyki, a w Bangkoku można znaleźć ulice pełne stoisk z pornografią i gadżetami erotycznymi, ale takie artykuły są zakazane. Za przemyt albo sprzedaż zabawek dla dorosłych można nawet trafić do więzienia na trzy lata. Co prawda zakaz nie jest surowo egzekwowany, ale jeszcze niedawno ministerstwo kultury wzywało do ukrócenia takiego handlu oraz do ograniczenia działalności domów publicznych (które w 2015 r. zapewniły Tajlandii trzy procent PKB).