Kto chce położyć kres nierówności i uciskowi kobiet, ten nigdy nie powinien brać ślubu – przekonuje politolożka i feministka Emilia Roig.
W dniu swojego ślubu byłam przytłoczona całą tą miłością, jakiej doświadczałam. Straciłam poczucie czasu i czułam się, jakbym była w odmiennym stanie świadomości przez kilka dni. Nie przeszkadzała mi kiczowatość. To był jeden z najlepszych dni w moim życiu. Jednak dziesięć lat później jestem po rozwodzie i czuję ulgę, że uwolniłam się od ciężaru instytucji małżeństwa. I wzywam do jej zniesienia.
To radykalne żądanie i odważne stwierdzenie. Czy to możliwe, że miliony par małżeńskich się mylą?
05.05.2023
Numer 10.2023