Na Facebooku i Instagramie można znaleźć wszystko. Włącznie z płatnym dziecięcym seksem.
Shutterstock
Firmy technologiczne uważają, że zaostrzenie prawa grozi cenzurą i naruszaniem prywatności.
Maya Jones miała zaledwie 13 lat, kiedy trafiła do ośrodka dla ofiar handlarzy dziecięcym seksem Courtney House w Waszyngtonie. – Była bardzo młoda, ale już miała złamane życie przez to, co ją spotkało – mówi Tina Frundt, założycielka placówki. W wieku dwunastu lat Maya zaczęła dostawać na Instagramie wiadomości od obcego mężczyzny. Dwudziestoośmiolatek pisał, że jest bardzo ładna. Kiedy zaczęła z nim rozmawiać, poprosił, by przysłała mu swoje nagie zdjęcia, za każde obiecał 40 dolarów.
19.05.2023
Numer 11.2023