W pięć minut robi 27 kanapek. Pewna Francuzka, chcąc zyskać na czasie, przygotowuje dziecku drugie śniadania do szkoły na pięć tygodni z góry. Kanapki zamraża, „aby pozostały świeże”. Codziennie wyjmuje jedną z zamrażalnika – w przeddzień zapakowania do śniadaniowego pudełka. Taka metoda nie zyskała powszechnego poparcia. Wiele matek się obawia, że chleb będzie rozmokły, dodatki lodowate, a smak nieprzyjemny. Zastrzeżenia dotyczyły zwłaszcza zamrażania wędlin: „Nie zdawałam sobie sprawy, że szynkę można zamrażać i spożywać odmrożoną”.
19.05.2023
Numer 11.2023