Były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zrzekł się mandatu poselskiego w oczekiwaniu na werdykt komitetu, badającego przekazywanie przez niego nieprawdziwych informacji parlamentarzystom. „Sukces niegrzecznego chłopca brytyjskiej polityki, który zawsze spadał na cztery łapy, opierał się na tym, że jego koledzy partyjni kolektywnie łapali się za nos, by nie czuć smrodu, a potem i tak go popierali. Teraz jego czar prysł” – pisze POLITICO. Ale może to jeszcze nie jest ostatnie słowo Johnsona.
16.06.2023
Numer 13.2023