„To maleńka cela z otwartą toaletą, gdzie za dnia pełno jest much, a nocą – innych insektów” – tak 70-letni Imran Khan, były gwiazdor krykieta i premier Pakistanu, opisuje warunki, w jakich odbywa karę trzech lat więzienia za korupcję. Znalazł się w samym sercu politycznej burzy, która wybuchła, gdy w zeszłym roku otrzymał wotum nieufności i został odsunięty od władzy. Twierdzi, że został skazany z powodów politycznych, by nie mógł wziąć udziału w wyborach, które według zapowiedzi urzędującego premiera mają się odbyć w listopadzie.
11.08.2023
Numer 17.2023