W Meksyku i USA dynamicznie rozwijają się kulty nieoficjalnych katolickich świętych. Przyciągają Latynosów zniechęconych sztywną doktryną Kościoła.
W piątkowy wieczór dwadzieścia kilka osób gromadzi się na nabożeństwie w małym lokalu przy Melrose Avenue w Los Angeles. Z uniesionymi rękoma modlą się o pokój, siłę oraz „dostąpienie prawdziwej wolności i dziedzictwa zachowanego w niebie”. W ofierze przynieśli kwiaty, recytują „Padre Nuestro” (Ojcze Nasz) i „Ave María” (Zdrowaś Mario), proszą, by ludzkość stała się bardziej świadoma i „nie niszczyła już planety”. Tabliczka przed wejściem upomina przechodniów, by powstrzymywali się w tym miejscu od przeklinania – z szacunku dla świątyni.
25.08.2023
Numer 18.2023