Załoga pewnego angielskiego marketu przez 16 dni i nocy na próżno starała się wygonić mewę. Klienci częściej przyglądali się krokwiom dachowym niż alejkom z towarami. Nie pomogły rozsypane chrupki i okruchy ani użycie podnośników. Ilekroć zbliżano się na platformie do ptaka, odlatywał gdzie indziej. Mewa srebrzysta spoglądała z najwyższych półek na kupujących jajka i ryby. Wreszcie nad ranem jeden z wolontariuszy związanych z ochroną zwierząt szybkim ruchem ściągnął zdezorientowanego ptaka do działu z ubraniami.
08.09.2023
Numer 19.2023