Nikomu nieznany Palestyńczyk Mohamed Asaf, pochodzący ze strefy Gazy, został właśnie najsławniejszym artystą całego świata arabskiego. Asaf wygrał pod koniec czerwca br. popularny program „Arabski Idol”. Jego występy gromadziły w kolejne piątkowe wieczory miliony ludzi. W finale, nie pozostawiając wątpliwości co do swoich poglądów, zaśpiewał palestyńską pieśń „Arafatki w górę!”. W domu witały go już tłumy oraz prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.