Fragmenty autobiografii „To ja jestem Malala”
Rankiem do pokoju weszli moi rodzice i obudzili mnie jak zwykle. Na śniadanie, które zrobiła mama, była słodka herbata, chapati i sadzone jajka. Zjedliśmy je razem: mama, tata, mój brat Atal i ja. To był ważny dzień dla mojej mamy. Tego popołudnia miała udać się do mojej szkoły i otrzymać od nauczycielki przedszkolnej, pani Ulfat, pierwszą lekcję czytania i pisania.
Ojciec zaczął napominać Atala, który miał wtedy osiem lat i był naprawdę nieznośny; Wiesz Atal, kiedy Malala zostanie premierem, ty będziesz co najwyżej jej sekretarzem.
11.10.2013
Numer 28/ 2013