W Syrii nigdy nie będzie już pokoju, a obie strony mają na rękach niewinną krew. Abu Mohamad, ukrywający się przed swoimi towarzyszami broni, opowiada o długich miesiącach spędzonych w szeregach powiązanego z Al-Kaidą Islamskiego Państwa.
Drobny chłopak ubrany jest od stóp do głów na czarno – począwszy od nasuniętej na oczy czapki, przez bluzę, po dżinsy i buty. Nic go nie wyróżnia spośród innych młodych ludzi, którzy każdego popołudnia przychodzą na trening w centrum handlowym w jednym z miast na południu Turcji. Jednak ten 23-latek ma na swoim koncie służbę pod równie czarną banderą Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu, zbrojnego ugrupowania blisko związanego z Al-Kaidą, które sieje terror i strach na północy Syrii.
28.03.2014
Numer 07/ 2014