Bliski Wschód

Afgan zrobił swoje…

Zdradzeni przez Zachód

Numer 09/ 2014
Tłumacze i przewodnicy (jak np. ten z prawej) służyli w siłach IFOR i byli nieocenieni w kontaktach z miejscowymi. Tłumacze i przewodnicy (jak np. ten z prawej) służyli w siłach IFOR i byli nieocenieni w kontaktach z miejscowymi. Zuma Press / Forum
Pod koniec roku z Afganistanu wyjadą ostatni żołnierze USA i NATO. Na miejscu zostaną tysiące tłumaczy i doradców, którzy latami im pomagali. Talibowie wydali na nich wyrok: śmierć za kolaborację.
Kapitan Matt Zeller (z lewej) zawdzięcza życie afgańskiemu tłumaczowi Dżanisowi Szinwariemu.AFP/East News Kapitan Matt Zeller (z lewej) zawdzięcza życie afgańskiemu tłumaczowi Dżanisowi Szinwariemu.

W zeszłym roku Stany Zjednoczone przyjęły prawie 70 tys. uchodźców politycznych, ale tylko 660 Afgańczyków. Kongres przyznał ponad 8,7 tys. specjalnych wiz (SIV) dla afgańskich tłumaczy i ich rodzin, lecz jak do tej pory większość podań utknęła w biurokratycznym bagnie. Na razie pozytywnie rozpatrzono jedynie 1900 wniosków.

Nie tylko Amerykanie traktują obojętnie swoich pomocników. Szwedzkie władze powiedziały, że podania o wizę dla swoich 30 tłumaczy rozpatrzą w takim samym trybie, jak wszystkie inne wnioski.

25.04.2014 Numer 09/ 2014
Reklama