Dom Noralyn Bangon był jednym z pierwszych zniszczonych przez bomby. – Zbierałam na niego, pracując za granicą przez 15 lat. Razem z mężem zaharowywaliśmy się, żeby postawić sobie porządny dom. I co teraz? – pyta 52-letnia kobieta z miasta Marawi na południu Filipin, które opanowali partyzanci z grupy Maute powiązanej z Państwem Islamskim.

W epicentrum rebelii

Przeważającą większość miejscowych stanowili muzułmanie (w przeciwieństwie do reszty kraju, gdzie dominują katolicy), ale zamaskowani, ubrani na czarno islamiści i tak zaczęli od mordowania niewinnych cywilów.