Minęło siedem lat od wybuchu arabskiej wiosny. Libia, Syria i Jemen pogrążyły się w zbrojnych konfliktach. A w Egipcie panuje porządek.
www.caglecartoons.com
Można się spodziewać, że generał znów zawalczy o prezydenturę i odniesie przytłaczające zwycięstwo.
To jedyny kraj doświadczony arabską rewolucją, który obecnie uchodzi za stabilne państwo. Coraz bardziej gruntowna restauracja dawnego porządku usunęła wszelkie zaczątki pluralizmu politycznego i społecznego. System zbudowany na represjach i purytanizmie moralnym przyćmiewa trzydziestoletnią autokrację Hosniego Mubaraka. Kilkuletnie protesty uliczne, walki robotników i naciski społeczeństwa obywatelskiego nie były w stanie zmusić niepodzielnie rządzącego obecnie aparatu państwowego i służb bezpieczeństwa do choćby nieśmiałych kompromisów, nie mówiąc już o zaprowadzeniu bardziej liberalnego ustroju polityczno-społecznego.
16.02.2018
Numer 04.2018