Były izraelski minister oskarżony o szpiegostwo na rzecz Iranu stanął przed sądem w Jerozolimie. Czy Gonen Segew rzeczywiście był na usługach ajatollahów, czy tylko sprytnie wodził ich za nos?
Gonen Segew od zawsze był porządny i dobrze ułożony. W szkole zbierał dobre stopnie. Po ukończeniu liceum nawet nie myślał o tym, aby wymigać się od służby wojskowej. Karnie poszedł w kamasze, by służyć ojczyźnie. Po wyjściu z wojska zapisał się na medycynę i zrobił specjalizację pediatryczną.
Ale leczenie dzieciaków cierpiących na ból gardła lub biegunkę nie spełniało ambicji młodego lekarza. Na początku lat 90. postanowił rozpocząć karierę polityczną. Zapisał się do ultranacjonalistycznej partii Comet kierowanej przez byłego szefa sztabu, generała Rafaela Eitana.
14.09.2018
Numer 19.2018