Kolejna kobieta z dubajskiej rodziny panującej wymknęła się ze złotej klatki.
Haja al-Husajn, szósta żona szejka Dubaju i jednocześnie premiera Zjednoczonych Emiratów Arabskich, zwana pieszczotliwie „małą królową”, zabrała z pałacu dwójkę swoich dzieci, kosztowności warte kilkadziesiąt milionów dolarów i zanim ktokolwiek zdążył się zorientować, już siedziała w samolocie do Niemiec.
Natychmiast po wylądowaniu poprosiła o azyl polityczny i wystąpiła o rozwód, a między obydwoma państwami zapanowała zimna wojna.
Księżnej, obecnie ukrywającej się ponoć gdzieś w Londynie, miał pomóc w ucieczce anonimowy niemiecki dyplomata.
05.07.2019
Numer 14.2019