Czy bogobojni talibowie dotrzymają słowa i przeforsują zakaz handlu opium?
Za kilka miesięcy rolnicy w Afganistanie zaczną sadzić maki w przygotowaniu na jesienne zbiory. Szare, piaszczyste bezdroża zmienią się w kobierce pięknych białych, różowych i czerwonych kwiatów. To będzie pierwszy raz od dwudziestu lat, kiedy ta nielegalna roślina – służąca do produkcji opium i pochodzącej z niego heroiny – będzie rosła zupełnie swobodnie i nie będą jej zwalczać Amerykanie ani przedstawiciele żadnej z sił koalicji.
Zadanie regulowania uprawy i handlu makiem przypada teraz nowym władcom kraju, talibom, którzy od lat finansowali z tego swoją zbrojną działalność opozycyjną.
09.09.2021
Numer 19.2021