W sąsiedztwie arabskich szejków przytulne mieszkanka zakupili w Dubaju przyjaciele Ramzana Kadyrowa, deputowani Dumy Państwowej i rosyjscy urzędnicy państwowi.
Dubaj jest jednym z ulubionych miejsc rosyjskich polityków. A to z kilku powodów, o których pisze dziennikarz śledczy Roman Anin na portalu Ważnyje Istorii. Zjednoczone Emiraty Arabskie nie udzielają informacji o właścicielach nieruchomości, Dubaj to raj podatkowy i finansowe centrum Bliskiego Wschodu. Rosjanie nie potrzebują wizy ZEA – stempel uprawniający do przekroczenia granicy można dostać zaraz po wylądowaniu na lotnisku. Nawet ci, którzy znaleźli się na zachodnich listach sankcyjnych, w Dubaju czują się jak u Pana Boga za piecem.
20.05.2022
Numer 11.2022