Islam nie ma monopolu na fundamentalizm. W sercu Jerozolimy można spotkać ultraortodoksyjne Żydówki zasłonięte od stóp do głów.
Flash 90/Forum
Nie zdejmują „burek” nawet w domu i myją się w ubraniach. Nie wolno posyłać dzieci do szkół (także religijnych).
Trudno byłoby ją przeoczyć, spacerując w wąskich zaułkach Mea Szearim, jednej z najstarszych dzielnic w Jerozolimie. Wątła postać spowita w czerń, jakby zabłąkana w tej dzielnicy zamieszkanej głównie przez charedim, ortodoksyjnych Żydów. Jednak ta kobieta osłonięta od stóp do głów, tak że nie widać nawet jej oczu, nie jest muzułmanką. Przed chwilą wyszła ze sztibłu – niewielkiej bóżnicy, z której dobiegają modlitewne śpiewy. Teraz przemierza spiesznym krokiem wąskie, kręte chodniki. Wreszcie znika w drzwiach starego odrapanego budynku.
16.12.2022
Numer 26.2022