Inteligentni jak szczury, pracowici jak mrówki, wyszczekani jak... pekińczycy. Chińscy milenialsi uciekają przed prozą życia w autoironię.
Od końca lat 90. XX wieku Państwo Środka konsekwentnie zwiększało liczbę miejsc na studiach i w rezultacie obecnie jest więcej absolwentów niż miejsc pracy dla nich. Każdego ranka ludzkie mrowie zmierza do miast w poszukiwaniu zatrudnienia. Jednak nawet ten, kto ma posadę, często nie może sobie pozwolić na lokum w mieście.
Powstało więc „plemię szczurów”. Zamieszkuje ono – zwłaszcza świeżo upieczeni absolwenci uczelni i wędrowni robotnicy – w piwnicach pekińskich wieżowców.
01.09.2017
Numer 18.2017