Chiny

Na urnie z prochem

Pogrzebowy biznes w Hongkongu

Numer 19.2018
Najdroższe miasto świata: nawet kwatera na cmentarzu jest dla niektórych za droga. Najdroższe miasto świata: nawet kwatera na cmentarzu jest dla niektórych za droga. AP / EAST NEWS
W przeludnionym Hongkongu trudno o miejsce do życia. A co dopiero mówić o pochówku.

Hongkong po raz ósmy z rzędu znalazł się na pierwszym miejscu rankingu najdroższych miast świata. Na tysiącu metrach kwadratowych (z których zasiedlonych jest około 30 procent) żyje 7,3 mln ludzi. Mieszkanie kosztuje równowartość dziewiętnastu rocznych zarobków całej rodziny. Mieszkańcy dzielą lokale na mniejsze pomieszczenia, w których mieści się tylko dwuosobowe łóżko. Takie pokoiki nazywane są tam „trumnami”. Na to może sobie pozwolić niemal każdy, za to na miejsce na prawdziwą trumnę często nie stać nawet bardzo bogatych ludzi – pisze Jekatierina Klimuszkina na portalu Lenta.

14.09.2018 Numer 19.2018
Reklama