W Chinach chrześcijaństwo staje się coraz popularniejsze, więc władza wzmaga represje. Nowy przekład Biblii pod kontrolą państwa ma zapewnić „właściwe rozumienie” tekstu.
Pod koniec października ub.r. pastor jednego z najbardziej znanych chińskich podziemnych kościołów zadał swojej kongregacji pytanie: czy jej członkowie skutecznie głoszą ewangelię w swoim mieście? – Gdyby jutro rano nasz kościół działający w Chengdu nagle zniknął, a my wszyscy rozpłynęlibyśmy się w powietrzu, czy miasto jakoś by się zmieniło? Czy komukolwiek by nas brakowało? – pytał Wang Yi, pochylając się nad pulpitem i zawieszając głos tak, by wierni mogli odczuć wagę tego pytania.
15.02.2019
Numer 04.2019