Do inwigilacji mniejszości etnicznych Chińczycy zaprzęgli sztuczną inteligencję.
AFP/East News
Miasto Kaszgar w urgujskim Sinciangu. Nocny patrol sprawdza, czy muzułmanie czegoś nie knują.
Dwa lata temu Alim, 20-letni Ujgur, wrócił do Chin ze studiów za granicą. Kiedy tylko jego samolot zatrzymał się na płycie lotniska, od razu został wezwany na przesłuchanie. Dowiedział się, że za sprawą pobytu zagranicznego znalazł się na liście osób podejrzanych o stwarzanie „zagrożenia”.
Milicja przeprowadziła „badanie stanu zdrowia”, co oznaczało m.in. pobranie DNA, odcisków palców, innych danych biometrycznych, skan twarzy i nagranie głosu.
Jest to proces, który muszą przechodzić wszyscy dorośli Ujgurzy w regionie autonomicznym Sinciang w północno-zachodnich Chinach.
24.05.2019
Numer 11.2019