Nie możemy spać spokojnie, bo nadchodzi trzecia wojna światowa. Niech tylko Pekin zaatakuje Tajwan – a do tego jest bardzo blisko.
Okładka jednego z ostatnich wydań tygodnika „The Economist” ostrzega: „Najbardziej niebezpieczne miejsce na świecie”. I nie chodzi tu o targane wojnami domowymi kraje Czarnej Afryki ani o wciąż tlący się konflikt na Bliskim Wschodzie. Redakcja brytyjskiego magazynu, który słynie m.in. z tego, że bardzo rzadko myli się w swoich prognozach, za światowy punkt zapalny uznała Tajwan. Co się dzieje? Wyspa oderwała się od Chin w 1949 roku, gdy nacjonaliści z Kuomintangu pod wodzą Czang Kaj-szeka przegrali wojnę domową z komunistami Mao Zedonga i musieli uciekać z kontynentu.
17.06.2021
Numer 13.2021