Chiny

Nie rzucim pawia

Gu Bojian. Sam przeciw zaporze wodnej

Numer 20.2021
Paw złoty do niedawna uchodził w Chinach za gatunek wymarły. Dziś liczbę osobników szacuje się tu na około pół tysiąca. Paw złoty do niedawna uchodził w Chinach za gatunek wymarły. Dziś liczbę osobników szacuje się tu na około pół tysiąca. BEW
Projekt zapory na Czerwonej Rzece groził zagładą rzadkiego ptaka. Pewnemu chińskiemu studentowi biologii udało się zatrzymać budowę.
Zapora w prowincji Yunnan miała osiągnąć 175 metrów wysokości. Spiętrzone wody zalałyby dolinę.Wildd China Film/• Zapora w prowincji Yunnan miała osiągnąć 175 metrów wysokości. Spiętrzone wody zalałyby dolinę.

Wysiada z samochodu w dolinie w prowincji Yunnan – miejscu, które udało mu się ocalić od zagłady. Gu Bojian rozgląda się. Widzi wody Czerwonej Rzeki pędzące w korycie, słyszy dzwonki stada bydła, przechodzącego gdzieś wyżej przez bród. Dziewicze lasy pokrywają wzgórza na brzegach. Jak co roku w porze suchej drzewa zrzuciły już liście. Pozostałości po fundamentach zapory, po których przepływa rzeka, dostrzec można dopiero na drugi rzut oka. Bojian poświęcił walce z zaporą siedem lat życia, ale uważa, że było warto.

24.09.2021 Numer 20.2021
Reklama