Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Chin, Tajwanu, Tajlandii, Wietnamu i innych państw azjatyckich padło ofiarą nowej formy traffickingu i wyzysku. To ludzie, którzy zainteresowali się ogłoszeniami o ciekawej pracy. Ogłoszenia są pułapką. Zwerbowanych wysyła się do Kambodży, Laosu i Mjanmy, gdzie zorganizowane grupy przestępcze zmuszają ich do udziału w cyberoszustwach. Ofiary mają nabierać klientów z całego świata na mniejsze lub większe kwoty. W razie odmowy są poddawane przemocy. Proceder ten opisał portal Meduza.