Conchita Wurst – mieszanka Barbie i pirata – rozgrzała Europę w chwili, gdy nadciąga zimna wojna między Wschodem i Zachodem.
Władimir Żyrinowski, faszyzujący, starzejący się błazen polityczny, udając świętoszka, powiedział po konkursie Eurowizji: Nasze oburzenie jest bezgraniczne, to koniec Europy. Tam nie ma już kobiet i mężczyzn, zamiast tego jest Ono. Przed laty wojska radzieckie zajęły Austrię. Wycofanie się było błędem, powinniśmy byli tam zostać.
Ale przecież były czasy, kiedy ukraiński transwestyta śpiewał na dużej scenie Konkursu Piosenki Eurowizji w języku rosyjskim (o miłości!). Podobało się wszystkim.
23.05.2014
Numer 11/ 2014