Europa

Rzeź niewiniątek

Opowieści z irlandzkiej krypty

Numer 13/ 2014
W latach 1925–1961, kiedy to placówka działała, przewinęły się przez nią tysiące „upadłych kobiet” i ich dzieci z nieprawego łoża. W latach 1925–1961, kiedy to placówka działała, przewinęły się przez nią tysiące „upadłych kobiet” i ich dzieci z nieprawego łoża. Brian Locuiter/adoptionrightsalliance.com / AN
Gdy umierały, nie było dla nich trumien ani nagrobków. Siostry zakonne wynosiły ich ciałka i zakopywały nieopodal domu. Albo wrzucały do nieużywanego zbiornika na wodę.
W ciągu 36 lat działalności placówki zmarło w niej prawie 800 dzieci w wieku od dwóch dni do dziewięciu lat.EPA/PAP W ciągu 36 lat działalności placówki zmarło w niej prawie 800 dzieci w wieku od dwóch dni do dziewięciu lat.

Tuam to malownicze miasteczko w zachodniej Irlandii. Są tam ruiny zamku, dwie katedry i dwumetrowy mur, który niegdyś otaczał budynek, zwany Domem. Była to placówka dla niezamężnych kobiet i ich dzieci. Wiele było miejsc tego typu w Irlandii, większość okryła się złą sławą. Niezamężne kobiety, które zaszły w ciążę, traktowano jak ladacznice i grzesznice, które musiały odkupić swoje grzechy. Nieślubne dzieci zabierano.

Dom w Tuam wpisuje się w tę smutną historię.

17.06.2014 Numer 13/ 2014
Reklama