Elfy i trolle opanowały Islandię. Nie ma pewności, czy rzeczywiście istnieją, ale na pewno dają zarobić.
Chylące się ku zachodowi słońce maluje jasne refleksy na włosach Hekli. – Ja wprawdzie nie mam daru pozwalającego widzieć światy równoległe, ale pracowałam w domu starców i nasłuchałam się wielu opowieści – szepcze 24-letnia studentka Akademii Sztuk Pięknych w Rejkiawiku. Na Islandii młodzi ludzie niby odwracają się od dawnych wierzeń, ale wystarczy zdrapać cienką warstwę nowoczesności, aby elfy i trolle powróciły w pełnej krasie.
17.06.2014
Numer 13/ 2014