Europa

Wyprowadzeni w pola

Wizytówka Paryża walczy z konkurencją

Numer 04.2015
Pola Elizejskie nocą Pola Elizejskie nocą AFP / East News
Rodowici paryżanie boczą się na Pola Elizejskie, ale słynna aleja wciąż przyciąga miliony turystów, a znane firmy walczą o to, by mieć tam swoje salony. Czy ta komercjalizacja nie zniszczy mitu?
Perspektywa alei w połowie XIX w. W tle Łuk Triumfalny na placu Gwiazdy.SSPL/Getty Images Perspektywa alei w połowie XIX w. W tle Łuk Triumfalny na placu Gwiazdy.

Zanim Francuzi okrzyknęli Pola Elizejskie „najpiękniejszą aleją świata”, miejsce nie stanowiło specjalnego powodu do chluby. Przed wiekami ciągnęły się tam cuchnące trzęsawiska i kanały ściekowe, które kto żyw omijał z daleka. A gdy w XVII stuleciu wytyczono w tym miejscu ulicę, którą można było przejść suchą stopą, natychmiast wyrosły wzdłuż niej podejrzane spelunki i pospolite mordownie. Trudno tam było wypatrzeć dystyngowane damy i wytwornych kawalerów, a dużo łatwiej – stracić sakiewkę po spotkaniu z rzezimieszkiem albo złapać trypra od kobiety lekkich obyczajów.

20.02.2015 Numer 04.2015
Reklama