Od czasu śmierci pewnego reportera i jego narzeczonej nie ma spokoju na Słowacji.
Więdnie już bukiet tulipanów, ich płatki opadły na blat biurka, poza tym jednak koledzy zamordowanego dziennikarza Jána Kuciaka niczego nie zmienili. Na biurku stoją jeszcze dwa kubki z niedopitą kawą, leży łyżeczka z zastygłym, brązowym osadem, obok opróżniony do połowy, szklany słoik ze zmieloną kawą. Jest jeszcze opakowanie witaminy D3 w kapsułkach „na mocny układ odpornościowy i zdrowe kości” – lek popularny wśród osób, którym brak dziennego światła, bo za mało czasu spędzają na dworze.
30.03.2018
Numer 07.2018