Nacjonalizmy powracają – ostrzega francuski socjolog Emmanuel Todd. Krytykuje też przecenianie własnego znaczenia przez Niemców i Francuzów.
W 1976 roku przewidział pan na podstawie analiz demograficznych i społecznych koniec reżimu radzieckiego. Ta nader śmiała wówczas prognoza uczyniła pana autorem znanym na skalę międzynarodową. Czy dziś prorokuje pan rozpad Unii Europejskiej?
Emmanuel Todd: Europa jest w stanie godnym pożałowania: rozdarta, podzielona, nieszczęśliwa. Jej elity są ogarnięte poczuciem bezsilności. To, co teraz przeżywamy, bardzo mnie zasmuca. Ale nie zaskakuje. To było do przewidzenia.
14.09.2018
Numer 19.2018