Temida? I tak nic nie widzi!
Niewinne ofiary bawarskiego sądownictwa
27 września 2018
Numer 20.2018
Brat ofiary nie wierzy w winę skazanego. Niesłusznie oskarżeni siedzą w więzieniach i psychiatrykach. A prokuratorzy i sędziowie robią kariery. Także w Bawarii...
EPA/PAP
Zakopana żywcem. Dziewczynka porwana we wrześniu 1981 roku udusiła się w tej skrzyni. Sprawca działał sam?
Łatwo zrozumieć to, co robi Michael Herrmann. We wrześniu 1981 roku jego dziesięcioletnia siostra została porwana w Eiching, małej bawarskiej miejscowości nad jeziorem Ammer. Zamknięta w drewnianej skrzyni i zakopana dziewczynka udusiła się. Tę sprawę nazywano w mediach najstraszniejszą niewyjaśnioną zbrodnią w powojennej historii Niemiec. Ursula poszła po południu na zajęcia gimnastyczne w sąsiedniej wsi. Nie wróciła. Przez całą noc trwały rozpaczliwe poszukiwania. Potem odezwał się porywacz.
28.09.2018
Numer 20.2018