Irlandia Północna to temat, o który rozbijają się negocjacje w sprawie brexitu. Ta brytyjska prowincja przez ostatnie dziesięciolecia spłynęła krwią. Zginęło 3,5 tysiąca ludzi, 47 tysięcy zostało rannych. Od 1998 roku panuje pokój. Bardzo kruchy pokój.
PA/East News
Wróci stare? Rekonstrukcja punktu kontrolnego podczas obchodów 37 rocznicy strajku głodowego irlandzkich nacjonalistów przeciwko premier Margaret Thatcher.
Jej rodzice byli niezwykłymi ludźmi. Wychowywali córkę w wiosce pod miastem Newry, gdzie – tak jak w całym kraju – przez prawie 30 lat toczyła się wojna domowa. Bomby, egzekucje, blokady drogowe, snajperzy – niekiedy na każdą rodzinę przypadał tu jeden brytyjski żołnierz. Centrum Newry – dziś prężnie rozwijającego się ośrodka przemysłowego – było jeszcze 25 lat temu pełne umocnień, które dziś spotkać można w Afganistanie. Belfast był w stanie oblężenia. A Deirdre Heenan?
09.11.2018
Numer 23.2018