Kiedy w maju 2004 roku Polacy stali się obywatelami Unii Europejskiej, wielu z nich oczekiwano w Wielkiej Brytanii z otwartymi ramionami. – Już wkrótce po akcesji dostaliśmy list z Anglii, podpisany przez ówczesnego premiera Tony’ego Blaira – wspomina polski lekarz Jacek Waroński, który wyjechał na Wyspy razem z żoną, także lekarką. Przesłanie było takie: są potrzebni i serdecznie witani. – Nie byliśmy wyjątkiem. Wielu naszych kolegów znajdowało w owym czasie taką korespondencję w swojej skrzynce pocztowej – mówi Waroński.