Ołeh Sencow, skazany w Rosji na 20 lat, wrócił na Ukrainę w ramach wymiany więźniów. Zapowiada, że zrobi wszystko, by wyciągnąć zza krat innych niesprawiedliwie osądzonych.
Właśnie został opublikowany „Marketingowiec”, tomik opowiadań, które napisał pan w kolonii karnej. Poprzednia pańska książka „Opowiadania” była powrotem do dzieciństwa. Czy ta najnowsza też zawiera motywy autobiograficzne?
Ołeh Sencow: Tamten zbiorek opowiadań o dzieciństwie nazwałem „Życie zebrane”, ale w procesie redakcyjnym gdzieś się ten tytuł zagubił. „Marketingowiec” to chronologiczny i logiczny ciąg dalszy – lata studenckie.
10.10.2019
Numer 21.2019