Jeden po drugim upadały pomysły zarówno „grexitu”, „dexitu”, jak i „frexitu”. Mimo brexitu Unia musi trwać dalej – mówi przewodnicząca Komisji Europejskiej.
W wywiadzie z 2011 roku dużo mówiła pani o „Stanach Zjednoczonych Europy”. Czy taki jest właśnie pani cel jako przewodniczącej Komisji Europejskiej?
Ursula von der Leyen: To projekt dla pokolenia moich dzieci. Droga w tym kierunku jest długa, wszystkie państwa członkowskie muszą być gotowe na współdziałanie w celu osiągnięcia silniejszej integracji. W moim pokoleniu chodzi o to, by Europa miała silną pozycję na świecie. Pragnę, żeby odgrywała przodującą rolę w takich obszarach, jak polityka klimatyczna czy cyfrowa.
16.01.2020
Numer 2.2020