Tłumy wychodzą na ulice, do protestów w stolicy przyłączają się kolejne miasta. Prezydent nalega na dymisję rządu i nawołuje do „demafizacji” władzy. Co się dzieje w Bułgarii?
AFP/East News
Premier Bojko Borisow zachowuje (na razie?) zimną krew. Nie darmo był kiedyś strażakiem i ochroniarzem.
Nad popularną wśród turystów zatoką, na południe od Burgas, stoi luksusowy pałac. Przez miejscowych nazywany jest Dogansarajem, czyli pałacem Dogana, i należy do kontrowersyjnego polityka o tymże nazwisku. Kompleks powstał nielegalnie, nie istnieją dokumenty potwierdzające kolejne etapy budowy, kwestie zakupu własności pozostają nie do końca czytelne. Dogansaraj ma prywatną przystań jachtową, która wcina się w bułgarskie wody Morza Czarnego, oraz imponującą wieżę, wyższą niż pozwalają przepisy.
30.07.2020
Numer 16.2020