Porzucona przez turystów Andaluzja jest szeroko otwartą bramą dla przemytu narkotyków do Europy.
EFE/Forum
Guardia Civil przejmuje transport. Trasy przerzutów zaczynają się od plantacji konopi w północnym Maroku. Handlarze wykorzystują motorówki pontonowe.
Podrzuć mi dwie dobre, takie jak trzeba – składając to zamówienie, Isco Tejón, herszt gangu Kasztanów, nie wiedział, że jego telefon jest na podsłuchu. Dziś twierdzi, że nie miał nic złego na myśli. Rzekomo chodziło mu o kobiety. Trudno uwierzyć, że hiszpański król haszyszu, którego majątek szacuje się na 30 mln euro, rozmawiał ze swoim marokańskim znajomkiem o dziewczynach. Najpewniej miał na myśli dwie łodzie hybrydowe wypakowane trefnym towarem.
Handlarze chętnie wykorzystują motorówki pontonowe ze sztywnym dnem do przerzutu narkotyków z Afryki do Europy.
13.08.2020
Numer 17.2020