Korona? To dobre dla Szwedów! – mawiają Finowie po wyjściu z sauny.
Finowie mają się czym poszczycić. Są podobno najszczęśliwszymi ludźmi na świecie (przynajmniej zdaniem oenzetowskich ekspertów, którzy od trzech lat stawiają ich na czele rankingu World Happiness Report). Mają też świetne szkolnictwo, przodujące w badaniach PISA. Nie muszą się też wstydzić swojego rządu zdominowanego przez kobiety, z bijącą rekordy popularności premierką Sanną Marin na czele (85 proc. pozytywnych opinii w sondażach). A teraz, gdy cały świat zmaga się z pandemią, Finlandia notuje jeden z najniższych wskaźników śmiertelności w Europie, obok Norwegii i Islandii.
28.01.2021
Numer 3.2021