W roku 2020 świat obiegły sceny z masowych protestów na Białorusi. Ale społeczeństwo jest tam wciąż podzielone. Do ostrych politycznych sporów dochodzi niemal w każdej rodzinie.
W grudniowy wieczór pewien mieszkający w Mińsku emeryt wezwał milicję do swojego mieszkania. U mundurowych szukał wsparcia w rodzinnej kłótni. Od swoich opozycyjnie nastawionych dzieci domagał się, aby usunęły z okien biało-czerwono-białe zasłonki – barwy wykorzenionej przez Alaksandra Łukaszenkę flagi niepodległej Białorusi, które stały się symbolem oporu wobec dyktatora. Milicja przybyła natychmiast. Umieszczanie na balkonach czy w oknach opozycyjnych barw jest karane grzywną i konfiskatą.
28.01.2021
Numer 3.2021