Zatrzymani podczas protestów młodzi Białorusini od kilku miesięcy siedzą w areszcie, na uczelniach zapanował spokój. Czy prodemokratyczne protesty zostały zduszone?
Białoruscy studenci wzięli aktywny udział w ubiegłorocznych protestach przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich. Młodzi ludzie dołączali do marszów albo demonstrowali przy dziekanatach. Jedną z najbardziej aktywnych placówek stał się Państwowy Instytut Języków Obcych w Mińsku, gdzie studentów poparli wykładowcy. 140 pracowników podpisało się pod listem do władzy, wzywając do zaprzestania przemocy, a w październiku ub.r. niektórzy z nich dołączyli do ogólnokrajowego strajku, który zapowiedziała Swiatłana Cichanouska.
25.03.2021
Numer 7.2021