Europa

Krwawy Łuka zjada ofiary

Represje na Białorusi. Za co można pójść siedzieć

Numer 12.2021
Dziennikarki Daria Czulcowa (z lewej) i Kaciaryna Andrejewa prowadziły relację z demonstracji. Dostały po dwalata łagru za „kierowanie akcjami protestu”. Dziennikarki Daria Czulcowa (z lewej) i Kaciaryna Andrejewa prowadziły relację z demonstracji. Dostały po dwalata łagru za „kierowanie akcjami protestu”. AP / East News
Na pokojowe protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich w sierpniu ub.r. Alaksandr Łukaszenka odpowiada represjami i terrorem wobec społeczeństwa obywatelskiego.
„Jedyną jego bronią jest słowo”. Raman Pratasiewicz po zatrzymaniu na lotnisku w Mińsku 23 maja br. pod zarzutem terroryzmu.AP/East News „Jedyną jego bronią jest słowo”. Raman Pratasiewicz po zatrzymaniu na lotnisku w Mińsku 23 maja br. pod zarzutem terroryzmu.

Jak wynika z danych z 19 maja br., na Białorusi było 396 więźniów politycznych. 23 maja do tego grona dołączyli dziennikarz, bloger, współorganizator kanału NEXTA Raman Pratasiewicz i jego partnerka Sofia Sapiega. Samolot linii Ryanair, którym lecieli z Aten do Wilna, został zmuszony do lądowania w Mińsku pod pretekstem fałszywego alarmu bombowego. Oboje zostali aresztowani pod zarzutem organizowania nielegalnych protestów i działalności ekstremistycznej.

Twarde lądowanie

Incydent z samolotem stał się przyczyną zaognienia i tak fatalnych stosunków Białorusi z Zachodem.

31.05.2021 Numer 12.2021
Reklama