Nowa szefowa niemieckiej dyplomacji czuje się szczególnie związana z Polską. Co nie przysłoniło różnic między Berlinem a Warszawą podczas jej pierwszej oficjalnej wizyty.
Pod względem protokolarnym Polska oddaje wszelkie honory nowej niemieckiej ministrze spraw zagranicznych, wywodzącej się z partii Zielonych. Zanim doszło do rozmowy z jej polskim odpowiednikiem, Zbigniewem Rauem, Annalena Baerbock została przyjęta przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jednak przed podróżą do Warszawy, poprzedzającą wizytę kanclerza Olafa Scholza (SPD), dało się słyszeć poważne oskarżenia. Wszystkie dyplomatyczne uprzejmości nie były w stanie zakryć istniejących różnic.
Gościni z IV Rzeszy
Jak powiedziała Baerbock, już w Paryżu i Brukseli się dowiedziała, że umowa koalicyjna między SPD, Zielonymi i FDP została dokładnie przeczytana.
31.12.2021
Numer 01.2022