Jeszcze niedawno niedźwiedzie były we Francji gatunkiem na wymarciu. W ostatnich latach namnożyło się ich tak dużo, że sieją postrach wśród pasterzy w Pirenejach.
Joseph Pujol nie jest już młodzieniaszkiem, ale wciąż sprawnie pomyka po górach. Gdy trzeba odnaleźć owcę, która odłączyła się od stada, nikt nie zdoła dotrzymać mu kroku. Ostatnio sześćdziesięcioletni góral z doliny Haut-Salat dał nauczkę urzędasom. Rządowi inspektorzy przyjechali spisywać straty w inwentarzu. Choć dużo młodsi od Josepha, mogli oglądać tylko jego plecy.
Bohater reportażu we francuskim tygodniku „L’Obs” od małego pasa owce i krowy na pirenejskich halach.
14.01.2022
Numer 02.2022