160 tysięcy francuskich dzieci pada każdego roku ofiarą przemocy seksualnej. Przypadki molestowania, do którego często dochodzi w rodzinie, bada niezależna komisja.
Hans Lucas/Forum
Manifestacja feministyczna w Paryżu, 20 listopada ub.r. Jedno z haseł: „Wymiar sprawiedliwości nie chroni dzieci”.
Mam na imię Laetitia i sypiałam z własnym ojcem – rozpoczyna swoją opowieść długowłosa dziewczyna w sportowej bluzie. Cała drży i z trudem dobiera słowa. Właściwie bardziej szepcze, niż mówi. Choć trzyma w ręku mikrofon, ledwie słychać jej głos. To trwało kilka lat. Ojciec zaczął się do niej dobierać, gdy była całkiem mała. Przestał, kiedy wchodziła w wiek dojrzewania. Kazał dziewczynce trzymać język za zębami. Ostrzegł, że jeżeli się wygada, to on wszystkiemu zaprzeczy, a ludzie uznają ją za wredną kłamczuchę.
28.01.2022
Numer 03.2022